Typ tekstu: Książka
Autor: Miciński Bolesław
Tytuł: Podróże do piekieł
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
mam, niestety, pod
ręką Gorgiasza, aby rozwinąć cały bezmiar olśniewającego
chamstwa, którym grecki sofista czaruje do dziś. Jest
pewna wielkość w jego oświeconej brutalności, pewna
wzniosłość w jego nihilizmie. Nietzsche, arogancki i pozbawiony
smaku uczeń Kalliklesa, to po prostu smarkacz
wobec greckiego mistrza, który na polach elizejskich wali
zapewne nadczłowieka linijką po łapach. Jak przystało na
nauczyciela. I z całym poczuciem humoru. Kto wie, czy
przede wszystkim tym poczuciem humoru Kallikles nie
góruje nad Nietzschem. Humor strzeże od histerii i sprowadza
rzeczy tego świata do właściwych wymiarów. Jakże
nisko upadło (nawet!) chamstwo. Jakże się zdegenerowało
nie prześwietlone poczuciem humoru i smaku
mam, niestety, pod<br>ręką Gorgiasza, aby rozwinąć cały bezmiar olśniewającego<br>chamstwa, którym grecki sofista czaruje do dziś. Jest<br>pewna wielkość w jego oświeconej brutalności, pewna<br>wzniosłość w jego nihilizmie. Nietzsche, arogancki i pozbawiony<br>smaku uczeń Kalliklesa, to po prostu smarkacz<br>wobec greckiego mistrza, który na polach elizejskich wali<br>zapewne nadczłowieka linijką po łapach. Jak przystało na<br>nauczyciela. I z całym poczuciem humoru. Kto wie, czy<br>przede wszystkim tym poczuciem humoru Kallikles nie<br>góruje nad Nietzschem. Humor strzeże od histerii i sprowadza<br>rzeczy tego świata do właściwych wymiarów. Jakże<br>nisko upadło (nawet!) chamstwo. Jakże się zdegenerowało<br>nie prześwietlone poczuciem humoru i smaku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego