Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
w wiecznie niedogrzanych mieszkaniach...
Tu i ówdzie odzywały się inne narzędzia muzyczne, bo przecie eufoński chłop nie byłby eufońskim chłopem, gdyby jakiejś trombity za stodołą nie schował, baba by nie była babą, gdyby jakiejś szafy grającej w szafie przed chłopem nie ukryła, a inżynier - inżynierem, gdyby młynka do kawy na lirę korbową nie przerobił. Nawet urzędnik w biurze - na drumli sporządzonej z biurowych spinaczy - podgrywał cichutko refren piosenki: "Nie masz wolności bez tonalności"...
Nie zdzierżyli dodekafoniści społecznego oporu, poluzowali, a w końcu opozycję do Wielkiego Ronda Koncertowego dopuścili.
Podczas sejmowej debaty nad nielegalnością wprowadzenia stanu nieustalonego dźwięków doszło do incydentu. Jeden
w wiecznie niedogrzanych mieszkaniach... <br>Tu i ówdzie odzywały się inne narzędzia muzyczne, bo przecie eufoński chłop nie byłby eufońskim chłopem, gdyby jakiejś trombity za stodołą nie schował, baba by nie była babą, gdyby jakiejś szafy grającej w szafie przed chłopem nie ukryła, a inżynier - inżynierem, gdyby młynka do kawy na lirę korbową nie przerobił. Nawet urzędnik w biurze - na drumli sporządzonej z biurowych spinaczy - podgrywał cichutko refren piosenki: "Nie masz wolności bez tonalności"... <br>Nie zdzierżyli dodekafoniści społecznego oporu, poluzowali, a w końcu opozycję do Wielkiego Ronda Koncertowego dopuścili.<br>Podczas sejmowej debaty nad nielegalnością wprowadzenia stanu nieustalonego dźwięków doszło do incydentu. Jeden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego