Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
syna jeszcze innemu ojcu, jakiejś kobiecie męża, jakiejś siostrze brata, jakiemuś chłopu syna sąsiada, i jakiejś matce dwóch synów, którzy przypadkowo razem znaleźli się w obozie. Jak to pięknie pomagać strapionym. Jak ci ludzie będą się za mnie modlić.

*


Pabianice, 10 listopada 1939

Moja Annemi, leży przede mną Twój kochany list z 8 listopada. Napisany pod wrażeniem mowy Führera, która wstrząsnęła zarówno Tobą jak i mną. Słuchałem tylko przez chwilę, jednak zrozumiałem z niej, że Führer chce wojny. Widoki na pokój rozwiewają się coraz bardziej. Nieszczęście będzie więc miało ciąg dalszy. Własne marzenia odciągają człowieka od cierpień, które trafiają innych. Głęboka
syna jeszcze innemu ojcu, jakiejś kobiecie męża, jakiejś siostrze brata, jakiemuś chłopu syna sąsiada, i jakiejś matce dwóch synów, którzy przypadkowo razem znaleźli się w obozie. &lt;gap&gt; Jak to pięknie pomagać strapionym. Jak ci ludzie będą się za mnie modlić.&lt;/&gt;<br><br>*<br><br>&lt;div1&gt;<br>Pabianice, 10 listopada 1939<br><br>Moja Annemi, leży przede mną Twój kochany list z 8 listopada. Napisany pod wrażeniem mowy Führera, która wstrząsnęła zarówno Tobą jak i mną. Słuchałem tylko przez chwilę, jednak zrozumiałem z niej, że Führer chce wojny. Widoki na pokój rozwiewają się coraz bardziej. Nieszczęście będzie więc miało ciąg dalszy. Własne marzenia odciągają człowieka od cierpień, które trafiają innych. Głęboka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego