Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
z dwoma towarzyszami, mądrzejszymi ode mnie, kto wie, czy pojąłbym te sprawy. Ale myślę, że walczyć bym nie przestał, nawet gdybym nie zrozumiał tego, co zrozumiałem. Uczyli się ludzie wtedy, być może, i nie bardzo metodycznie, ale za to gorliwie. Jeden był taki towarzysz - chłop z Lubelszczyzny, dostał z wolności list i powiada: "Matka pisze, że sprzedała środek produkcji i prześle nam środki spożycia". Pisała, że sprzedała kurę i dokupiła jaj na wałówkę. Tak... tak, maj drogi. To nieźle, że rozmawiacie na takie tematy, to nieźle. Powinniście jednak pomagać sobie nawzajem, człowieka nie należy pozostawiać samego. Nie ma nic gorszego niż
z dwoma towarzyszami, mądrzejszymi ode mnie, kto wie, czy pojąłbym te sprawy. Ale myślę, że walczyć bym nie przestał, nawet gdybym nie zrozumiał tego, co zrozumiałem. Uczyli się ludzie wtedy, być może, i nie bardzo metodycznie, ale za to gorliwie. Jeden był taki towarzysz - chłop z Lubelszczyzny, dostał z wolności list i powiada: "Matka pisze, że sprzedała środek produkcji i prześle nam środki spożycia". Pisała, że sprzedała kurę i dokupiła jaj na wałówkę. Tak... tak, maj drogi. To nieźle, że rozmawiacie na takie tematy, to nieźle. Powinniście jednak pomagać sobie nawzajem, człowieka nie należy pozostawiać samego. Nie ma nic gorszego niż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego