Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.28
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
brzmi: po to, żeby poddawać parlament co pewien czas kontroli wyborców. W efekcie poseł żyje życiem podwójnym, czasem jest właśnie wyniesionym ponad śmiertelników bytem olimpijskim, który sam na sam z równymi sobie debatuje o tym, jaki podatek najlepiej narodowi służy, a w miarę zbliżania się wyborów jest przymilającym się wyborcom lizusem, który obiecuje gruszki na wierzbie, dotacje dla województwa, w którym został wybrany, i ogólne korzyści dla tych, do których zwraca się jego partia w nadziei na poparcie chłopów, business-women albo profesorów uniwersytetu.
5. Przypominam te oczywistości, bo trwają rozgrywki o kształt ordynacji wyborczej, a niektórzy obywatele usiłują nawet wpłynąć
brzmi: po to, żeby poddawać parlament co pewien czas kontroli wyborców. W efekcie poseł żyje życiem podwójnym, czasem jest właśnie wyniesionym ponad śmiertelników bytem olimpijskim, który sam na sam z równymi sobie debatuje o tym, jaki podatek najlepiej narodowi służy, a w miarę zbliżania się wyborów jest przymilającym się wyborcom lizusem, który obiecuje gruszki na wierzbie, dotacje dla województwa, w którym został wybrany, i ogólne korzyści dla tych, do których zwraca się jego partia w nadziei na poparcie chłopów, business-women albo profesorów uniwersytetu.<br> 5. Przypominam te oczywistości, bo trwają rozgrywki o kształt ordynacji wyborczej, a niektórzy obywatele usiłują nawet wpłynąć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego