Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Widzę przed nim wielką przyszłość
Heinz Kuttin (33 l.): - Skok Mateusza w pierwszej serii był bardzo dobry, zakończony perfekcyjnym lądowaniem telemarkiem. Nie wiem, dlaczego sędziowie nie dali mu not po 20 pkt, bo przecież padł jeszcze rekord skoczni. A wtedy przymyka się oczy na pewne, naprawdę bardzo drobne uchybienia w locie.
- Przed drugim skokiem mówiłem mu, żeby zachował spokój i to samo chyba odnosiło się do mnie. Troszkę się bałem, czy wytrzyma tę presję. O taką stawkę przecież jeszcze nie walczył. Miał skakać spokojnie, ale to nie znaczyło, że ma się bawić w jakieś kalkulacje. Takie zabawy z reguły kończą się
Heinz Kuttin (33 l.): - Skok Mateusza w pierwszej serii był bardzo dobry, zakończony perfekcyjnym lądowaniem telemarkiem. Nie wiem, dlaczego sędziowie nie dali mu not po 20 pkt, bo przecież padł jeszcze rekord skoczni. A wtedy przymyka się oczy na pewne, naprawdę bardzo drobne uchybienia w locie.
- Przed drugim skokiem mówiłem mu, żeby zachował spokój i to samo chyba odnosiło się do mnie. Troszkę się bałem, czy wytrzyma tę presję. O taką stawkę przecież jeszcze nie walczył. Miał skakać spokojnie, ale to nie znaczyło, że ma się bawić w jakieś kalkulacje. Takie zabawy z reguły kończą się
Widzę przed nim wielką przyszłość</><br><hi>Heinz Kuttin (33 l.):</> <q>- Skok Mateusza w pierwszej serii był bardzo dobry, zakończony perfekcyjnym lądowaniem telemarkiem. Nie wiem, dlaczego sędziowie nie dali mu not po 20 pkt, bo przecież padł jeszcze rekord skoczni. A wtedy przymyka się oczy na pewne, naprawdę bardzo drobne uchybienia w locie.</><br><q>- Przed drugim skokiem mówiłem mu, żeby zachował spokój i to samo chyba odnosiło się do mnie. Troszkę się bałem, czy wytrzyma tę presję. O taką stawkę przecież jeszcze nie walczył. Miał skakać spokojnie, ale to nie znaczyło, że ma się bawić w jakieś kalkulacje. Takie zabawy z reguły kończą się
