czy nie wybiją mu szyby, nie rozwalą zamka, nie zabiorą radia, a tam będzie wreszcie taki poziom, jaki jest w światowym standardzie. Strzeżony, zamknięty.<br>Boże! Jeszcze pół roku temu jeździłem czerwonym maluchem... <br>Podjechałem pod szkołę po resztę papierów. Wyszedł Grzegorz od fizyki i Marek. Cmokali z niedowierzaniem, obchodzili wkoło, podziwiali logo Positive'a na drzwiach, przez moment bałem się, że będą sprawdzać, czy metalic nie schodzi. I na koniec Grzegorz mocno klepnął mnie między łopatki. - Zapomnij o tych wszystkich rozterkach, kolego. To najlepsza decyzja, jaką podjąłeś, wiesz dobrze, że możemy ci tylko pozazdrościć, nie słuchaj tych, którzy będą mówić inaczej.<br>Tak, entuzjazm