Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Jeden miesiąc, dwa miesiące, wszystko jedno.
- Gdzie masz walizkę? Musimy się śpieszyć, żeby nas po drodze na dworzec nie nakrył.
Z trudem udało mi się spakować jej rzeczy. Kilka razy to wkładała, to wyjmowała fotografię jakiejś młodej kobiety. W końcu włożyła ją na sam wierzch walizki.

Nareszcie na Centralnym. W łoskocie przyjeżdżających i odjeżdżających pociągów, w stukocie wózków bagażowych, przekrzykując nadawane z głośników komunikaty, usiłowałam jej jeszcze raz wszystko wytłumaczyć. Zachowywała się jak manekin. Nie wiem, czy w ogóle rozumiała, co do niej mówię. Tylko skurcz bólu od czasu do czasu ożywiał martwą twarz.
Wsadziłam ją do wagonu, znalazłam miejsce w
Jeden miesiąc, dwa miesiące, wszystko jedno. <br>- Gdzie masz walizkę? Musimy się śpieszyć, żeby nas po drodze na dworzec nie nakrył. <br>Z trudem udało mi się spakować jej rzeczy. Kilka razy to wkładała, to wyjmowała fotografię jakiejś młodej kobiety. W końcu włożyła ją na sam wierzch walizki. <br><br> Nareszcie na Centralnym. W łoskocie przyjeżdżających i odjeżdżających pociągów, w stukocie wózków bagażowych, przekrzykując nadawane z głośników komunikaty, usiłowałam jej jeszcze raz wszystko wytłumaczyć. Zachowywała się jak manekin. Nie wiem, czy w ogóle rozumiała, co do niej mówię. Tylko skurcz bólu od czasu do czasu ożywiał martwą twarz. <br>Wsadziłam ją do wagonu, znalazłam miejsce w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego