Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1214
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1968
zdjęcia. Było to wtedy, kiedy krakowscy profesorowie wędrowali do obozu w Sachsenhausen, kiedy mój kraj zaczął krwawić od zbrodni okupanta.
Pomnik elektora stoi nieruchomo na cokole. Książę Maksymilian wyciągniętym ramieniem jak gdyby wskazywał na błękit nieba. Przecinają ten błękit długie i białe wstęgi dymu - ślad po odrzutowcach, współczesnej Luftwaffe, ćwiczących loty wysoko i niedostrzegalnie. W krótkiej przerwie między przemówieniami słychać odległe granie ich motorów.
I znowu przypomnienie. To było 27 lat temu w taki upalny dzień jak dzisiaj. Właśnie 22 czerwca. Leżałem nad Wisłą, kiedy ciszę lata rozdarł ryk hitlerowskich maszyn bojowych, startujących zza wzgórza z polowych lotnisk. Messerschmidty, Junkersy i
zdjęcia. Było to wtedy, kiedy krakowscy profesorowie wędrowali do obozu w Sachsenhausen, kiedy mój kraj zaczął krwawić od zbrodni okupanta. <br>Pomnik elektora stoi nieruchomo na cokole. Książę Maksymilian wyciągniętym ramieniem jak gdyby wskazywał na błękit nieba. Przecinają ten błękit długie i białe wstęgi dymu - ślad po odrzutowcach, współczesnej Luftwaffe, ćwiczących loty wysoko i niedostrzegalnie. W krótkiej przerwie między przemówieniami słychać odległe granie ich motorów. <br>I znowu przypomnienie. To było 27 lat temu w taki upalny dzień jak dzisiaj. Właśnie 22 czerwca. Leżałem nad Wisłą, kiedy ciszę lata rozdarł ryk hitlerowskich maszyn bojowych, startujących zza wzgórza z polowych lotnisk. Messerschmidty, Junkersy i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego