Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
również Danuty Hrabicz.
- Mama musiała lecieć do Budapesztu - wytłumaczył brat, który przyjechał z Krakowa i Aśce wydawał się jeszcze przystojniejszy niż na zdjęciu.
- Czyżby w Polsce zabrakło wódki? - spytała Milena z troską.
W tym momencie dotarło do niej, że nie lubi tej dziewczyny; pierwszy raz w życiu autentycznie kogoś nie lubi.
- Czy naprawdę nie pomyślała, że robiąc przy nas aluzje do nałogu matki, sprawia przykrość nie jej, bo ona daleko i nie słyszy, ale j e m u?
To pytanie Aśka kieruje gdzieś w przestrzeń, nie do mnie, ale jakby do ducha Romualda Hrabicza, który pewnie tutaj jest i wie wszystko
również Danuty Hrabicz.<br>- Mama musiała lecieć do Budapesztu - wytłumaczył brat, który przyjechał z Krakowa i Aśce wydawał się jeszcze przystojniejszy niż na zdjęciu.<br>- Czyżby w Polsce zabrakło wódki? - spytała Milena z troską.<br>W tym momencie dotarło do niej, że nie lubi tej dziewczyny; pierwszy raz w życiu autentycznie kogoś nie lubi.<br>- Czy naprawdę nie pomyślała, że robiąc przy nas aluzje do nałogu matki, sprawia przykrość nie jej, bo ona daleko i nie słyszy, ale j e m u?<br>To pytanie Aśka kieruje gdzieś w przestrzeń, nie do mnie, ale jakby do ducha Romualda Hrabicza, który pewnie tutaj jest i wie wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego