Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
szaleńczą odwagą napierają na boki, zda się, że za chwilę pęknie ta obręcz i legioniści pójdą w rozsypkę.
- Cofnijcie się, panie! - wołają w przerażeniu oficerowie ze świty Krassusa. Ale wódz rzymski rozumie, że to byłby sygnał klęski. Z wściekłością uderza konia w bok i wysuwa się przeciw nieprzyjaciołom.
- Łucznicy, hej, łucznicy! - krzyczy ochryple.
W lot pojmują rozkaz. Na Spartakusa sypią się dziesiątki pierzastych strzał. Uderzają w błyszczący, srebrny hełm, odbijają się od pancerza na piersiach i brązowej tarczy. Jedna z nich dosięga męża w zbroi Rzymianina idącego obok. Padając odsłania na chwilę bok Spartakusa i tej chwili wystarczy, by kilka strzał
szaleńczą odwagą napierają na boki, zda się, że za chwilę pęknie ta obręcz i legioniści pójdą w rozsypkę.<br>- Cofnijcie się, panie! - wołają w przerażeniu oficerowie ze świty Krassusa. Ale wódz rzymski rozumie, że to byłby sygnał klęski. Z wściekłością uderza konia w bok i wysuwa się przeciw nieprzyjaciołom.<br>- Łucznicy, hej, łucznicy! - krzyczy ochryple.<br>W lot pojmują rozkaz. Na Spartakusa sypią się dziesiątki pierzastych strzał. Uderzają w błyszczący, srebrny hełm, odbijają się od pancerza na piersiach i brązowej tarczy. Jedna z nich dosięga męża w zbroi Rzymianina idącego obok. Padając odsłania na chwilę bok Spartakusa i tej chwili wystarczy, by kilka strzał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego