Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
opieką rozwijała się bujnie i obficie. Oprócz sezonowych bukietów były to również, hodowane w licznych donicach, kaszpotach i żardinierach, asparagusy, lilie ipalmy. Jedna z nich zwłaszcza, ogromna palma - kencja, była przedmiotem dumy maminej i istnym pomnikiem pokojowej przyrody. Rozpościerała swe rozłożyste liście - gałęzie niczym strumienie zielonej fontanny tryskające z wielkiej ludwikowskiej żardiniery nad jedną trzecią chyba powierzchni ogromnego salonu. Palma ta (były i inne, mniejsze i mniej lubiane) stanowiała przedmiot szczególnej troski mamy i jej osobistych zabiegów, jak: podlewanie, odkurzanie, mycie, nawożenie, wymiana ziemi, a przypuszczam, że też - pieszczoty i pocałunki. Było to uczucie odwzajemnione i kencja rozkwitała pod jej wpływem
opieką rozwijała się bujnie i obficie. Oprócz sezonowych bukietów były to również, hodowane w licznych donicach, kaszpotach i żardinierach, asparagusy, lilie ipalmy. Jedna z nich zwłaszcza, ogromna palma - kencja, była przedmiotem dumy maminej i istnym pomnikiem pokojowej przyrody. Rozpościerała swe rozłożyste liście - gałęzie niczym strumienie zielonej fontanny tryskające z wielkiej ludwikowskiej żardiniery nad jedną trzecią chyba powierzchni ogromnego salonu. Palma ta (były i inne, mniejsze i mniej lubiane) stanowiała przedmiot szczególnej troski mamy i jej osobistych zabiegów, jak: podlewanie, odkurzanie, mycie, nawożenie, wymiana ziemi, a przypuszczam, że też - pieszczoty i pocałunki. Było to uczucie odwzajemnione i kencja rozkwitała pod jej wpływem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego