Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Aż dziwne, że wydawcy katalogu, podobnie jak organizatorzy wystawy "Gdzie jest brat twój, Abel?", nie dostrzegli niesamowitego kontrastu między rozmachem, dramatyzmem historii - i małością sztuki, którą pokazali jako świadectwo czasu.

Nowy akademizm

W 1995 r. na wystawie "Antyciała" w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej, obok dzieł takich jak "Preparaty z jelit ludzkich" Grzegorza Klamana (okazały się ledwie widoczne i pod każdym względem nieciekawe) zaprezentowano "Narodziny Barbie" Alicji Żebrowskiej. Był to pokaz wideo. Opisywałem go tak: "Miejsce centralne zajmuje na ekranie - w dużym zbliżeniu - wejście do kobiecej pochwy; ładuje się tam oraz wyciąga różne rzeczy, jak palec, penis, błoto, biżuterię. W momencie kulminacyjnym
Aż dziwne, że wydawcy katalogu, podobnie jak organizatorzy wystawy "Gdzie jest brat twój, Abel?", nie dostrzegli niesamowitego kontrastu między rozmachem, dramatyzmem historii - i małością sztuki, którą pokazali jako świadectwo czasu.<br><br>&lt;tit&gt;Nowy akademizm&lt;/&gt;<br><br>W 1995 r. na wystawie "Antyciała" w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej, obok dzieł takich jak "Preparaty z jelit ludzkich" Grzegorza Klamana (okazały się ledwie widoczne i pod każdym względem nieciekawe) zaprezentowano "Narodziny Barbie" Alicji Żebrowskiej. Był to pokaz wideo. Opisywałem go tak: "Miejsce centralne zajmuje na ekranie - w dużym zbliżeniu - wejście do kobiecej pochwy; ładuje się tam oraz wyciąga różne rzeczy, jak palec, penis, błoto, biżuterię. W momencie kulminacyjnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego