Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
czytał Quine'a?
JA: Jeżeli pan go na pamięć zna, wie pan, co mistrz ma do powiedzenia o "pustynnych krajobrazach"! Żadnych Hamletów, żadnych jednorożców i tym podobnego metafizycznego plugastwa.
ON: Przyznaję się do winy.
JA: Nie zapominajcie także, obywatelu, że magnetofon stale czynny, że maszyna jest obojętna na cierpienia i obawy ludzkie. Wszystko wiernie notuje, niezależnie, czy to pana głos, czy mój utrwala się na tej luksusowej czterościeżkowej taśmie dźwiękowej.
ON: Mea culp-pa.
JA: Irracjonalne przyznawanie się do winy, i to po łacinie, wskazuje, że panu ciężkie dzieciństwo zleciało gdzieś na wschodnich rubieżach rodzinnej Europy.
ON: Istotnie.
JA: Ciężkie dzieciństwo, gimnazjum
czytał Quine'a?<br>JA: Jeżeli pan go na pamięć zna, wie pan, co mistrz ma do powiedzenia o "pustynnych krajobrazach"! Żadnych Hamletów, żadnych jednorożców i tym podobnego metafizycznego plugastwa.<br>ON: Przyznaję się do winy.<br>JA: Nie zapominajcie także, obywatelu, że magnetofon stale czynny, że maszyna jest obojętna na cierpienia i obawy ludzkie. Wszystko wiernie notuje, niezależnie, czy to pana głos, czy mój utrwala się na tej luksusowej czterościeżkowej taśmie dźwiękowej.<br>ON: Mea culp-pa. <br>JA: Irracjonalne przyznawanie się do winy, i to po łacinie, wskazuje, że panu ciężkie dzieciństwo zleciało gdzieś na wschodnich rubieżach rodzinnej Europy.<br>ON: Istotnie.<br>JA: Ciężkie dzieciństwo, gimnazjum
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego