Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
kiedy radio ogłosiło, że Jurij Gagarin odbył lot w kosmosie jako pierwszy człowiek na świecie, Antoni W. przeszedł prawdziwą metamorfozę. Umyty, ogolony i w wyczyszczonych butach pojawił się w tutejszej gospodzie i obwieścił, że stawia wszystkim po kielichu.
- Gadał, jakby przemawiał na jakiejś akademii - wspomina Kazimierz F. - "To wielkie święto ludzkości, a zwłaszcza obozu socjalistycznego", coś w tym sensie przemawiał, a ludzie śmieli się i pukali w czoło. Ktoś nawet powiedział, że miłość do Sowietów rzuciła mu się na mózg. Ale wódkę wypili wszyscy.
Od tego dnia Antoni W. zaczął przebąkiwać, że on też poleci w kosmos. Kiedy pytano go, skąd
kiedy radio ogłosiło, że Jurij Gagarin odbył lot w kosmosie jako pierwszy człowiek na świecie, Antoni W. przeszedł prawdziwą metamorfozę. Umyty, ogolony i w wyczyszczonych butach pojawił się w tutejszej gospodzie i obwieścił, że stawia wszystkim po kielichu.<br>&lt;q&gt;- Gadał, jakby przemawiał na jakiejś akademii&lt;/&gt; - wspomina Kazimierz F. &lt;q&gt;- "To wielkie święto ludzkości, a zwłaszcza obozu socjalistycznego", coś w tym sensie przemawiał, a ludzie śmieli się i pukali w czoło. Ktoś nawet powiedział, że miłość do Sowietów rzuciła mu się na mózg. Ale wódkę wypili wszyscy.&lt;/&gt;<br>Od tego dnia Antoni W. zaczął przebąkiwać, że on też poleci w kosmos. Kiedy pytano go, skąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego