na godzinę <pause> A niektórzy mieli stówę dniówki w tamtych czasach, a ja pięćdziesiąt złotych na godzinę <pause> I robiłem po dziesięć godzin, a byłem na polskich warunkach przyjęty <pause> Robiłem po dziesięć godzin, to dwie godziny miałem pięćdziesiątki płacone, czyli po siedemdziesiąt pięć <pause> I w tym godzina na lunch była, przerwy na lunch <pause> To jeździliśmy na obiady, tam samochód, kurczę, i się tam gdzieś jeździło na, na obiad <pause> </><br><who3>No, Gierek sam z Francji przyjechał, został tutaj tym pierwszym sekretarzem <pause></><br><who1>Ale oni nawet swój żwir sprowadzali <pause> Jak to miało być, kurczę, tego, no <pause> Swój żwir nawet sprowadzali z Francji <pause> Tirami przychodziło wszystko, no bo