Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
od tego, kto jakie żywi w tym względzie poglądy. Upalony, nadpalony, spalony. Nie spalony, bo umarły. Umarły pochowany. Niebawem wykopany. Nim trzy lata miną. Z grobu wyrzucony. Buried at Lutterworth, remains taken up and cast out... Płynie, płynie rzeką popiół ze spalonych kości... Avon do Severn, Severn do mórz, z mórz na oceany... Uciekajcie, uciekajcie, życie ratujcie. Tak mało nas już zostało.
- Koń - wtrącił nagle bezczelnie Szarlej. - Żeby uciekać, potrzebny mi koń. Chciałbym...
Reynevan uciszył go gestem. Dziewczyna patrzyła niewidzącymi oczyma. Wątpił, by odpowiedziała. Był w błędzie.
- Cisawy... - bąknęła. - Cisawy będzie.
- A ja chciałbym jeszcze... - spróbował Reynevan, ale urwał, widząc, że
od tego, kto jakie żywi w tym względzie poglądy. Upalony, nadpalony, spalony. Nie spalony, bo umarły. Umarły pochowany. Niebawem wykopany. Nim trzy lata miną. Z grobu wyrzucony. Buried at Lutterworth, remains taken up and cast out... Płynie, płynie rzeką popiół ze spalonych kości... Avon do Severn, Severn do mórz, z mórz na oceany... Uciekajcie, uciekajcie, życie ratujcie. Tak mało nas już zostało. <br>- Koń - wtrącił nagle bezczelnie Szarlej. - Żeby uciekać, potrzebny mi koń. Chciałbym... <br>Reynevan uciszył go gestem. Dziewczyna patrzyła niewidzącymi oczyma. Wątpił, by odpowiedziała. Był w błędzie.<br>- Cisawy... - bąknęła. - Cisawy będzie. <br>- A ja chciałbym jeszcze... - spróbował Reynevan, ale urwał, widząc, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego