się do swojej matki i nie chce ze mną w ogóle rozmawiać.<br>Dymek natychmiast zorientował się, czego Kosiński może od niego oczekiwać. Rzeczywiście poprosił go, by skontaktował się z Alicją, spróbował umówić się z nią, porozmawiać i wyperswadować tę decyzję. Przecież jakieś porozumienie jest możliwe, nie można tego wykluczać. Byli małżeństwem już tyle lat, nie można teraz tego ot, tak sobie przekreślić.<br>Dymek westchnął ciężko, ale zgodził się. Wiedział, że Kosiński na dobrą sprawę nie ma do kogo zwrócić się z tego rodzaju prośbą, poza tym nie umiał odmówić w takiej sytuacji. Zapisał sobie numer telefonu matki Alicji i obiecał, że