Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Stetten! - krzyknął. - Proszę do mnie!
Bladolicy sekretarz wszedł bezgłośnie. W dłoni trzymał notatnik i czekał na polecenia.
- Notujcie - Mock założył ręce na kark. - Punkt pierwszy. Od dziś przez kilka dni muszę pracować do późna w naszym archiwum. Proszę napisać odpowiednie pismo w tej sprawie do Kluxena, administratora budynku. Archiwista Scheier ma mi jak najszybciej przynieść zapasowy klucz do archiwum, bym mógł tam pracować w dzień i w nocy. Wzór pisma znajdziecie wśród papierów sprawy Lebersweilera z grudnia dwudziestego piątego. Punkt drugi. Jutro, o ósmej rano, mają być u mnie Kleinfeld i Reinert, zaufani ludzie Mühlhausa. Będą ze mną pracować w archiwum. Rano
Stetten! - krzyknął. - Proszę do mnie!<br>Bladolicy sekretarz wszedł bezgłośnie. W dłoni trzymał notatnik i czekał na polecenia.<br>- Notujcie - Mock założył ręce na kark. - Punkt pierwszy. Od dziś przez kilka dni muszę pracować do późna w naszym archiwum. Proszę napisać odpowiednie pismo w tej sprawie do Kluxena, administratora budynku. Archiwista Scheier ma mi jak najszybciej przynieść zapasowy klucz do archiwum, bym mógł tam pracować w dzień i w nocy. Wzór pisma znajdziecie wśród papierów sprawy Lebersweilera z grudnia dwudziestego piątego. Punkt drugi. Jutro, o ósmej rano, mają być u mnie Kleinfeld i Reinert, zaufani ludzie Mühlhausa. Będą ze mną pracować w archiwum. Rano
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego