była panną na wydaniu.<br>I nie wiedziałem, nie mogłem przeczuć skąd to pragnienie, aby się Emilce w życiu powiodło.<br>Jestem dobrym synem i chyba też dobrym mężem.<br>I jednak musiało się zdarzyć, że jestem tu, gdzie już nic po mnie, z kimś, komu już w niczym nie pomogę i nie ma mnie tam przy kimś innym, kto mnie może w tej chwili woła i przyzywa.<br>Jestem w miejscu spóźnionego pożegnania, i nie ma mnie w miejscu, gdzie może już za godzinę, za minutę, za moment miałbym kogo ponad wszystko upragnionego oczekiwanego powitać.<br>Nie usłyszałbym stąd dzwonka u drzwi gdyby przyszedł listonosz i