Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
Wojtek, cześć, Marek, dobrze, że dzwonisz, bo właśnie stary pytał o ciebie, jest ciekaw tematu twojej pracy, a ja nie umiałem nic bliższego powiedzieć, zdradź w końcu, nad czym tam cały czas pracujesz, nie, nie, Wojtek odpada, może ta dziewczyna z księgowości będzie wiedziała, czy stary jest w delegacji, chyba ma na imię Marzena, pani Marzenko, czy profesor będzie przez cały tydzień?, nie chcę zawracać mu głowy, ale muszę coś z nim omówić, więc chciałbym wiedzieć, czy będzie uchwytny, aha, dzisiaj go nie ma, ale już jutro powinien wrócić, dzięki, pani Marzenko, no nie, też będzie zdziwiona, czemu do niej dzwonię, jeszcze pomyśli
Wojtek, cześć, Marek, dobrze, że dzwonisz, bo właśnie stary pytał o ciebie, jest ciekaw tematu twojej pracy, a ja nie umiałem nic bliższego powiedzieć, zdradź w końcu, nad czym tam cały czas pracujesz, nie, nie, Wojtek odpada, może ta dziewczyna z księgowości będzie wiedziała, czy stary jest w delegacji, chyba ma na imię Marzena, pani Marzenko, czy profesor będzie przez cały tydzień?, nie chcę zawracać mu głowy, ale muszę coś z nim omówić, więc chciałbym wiedzieć, czy będzie uchwytny, aha, dzisiaj go nie ma, ale już jutro powinien wrócić, dzięki, pani Marzenko, no nie, też będzie zdziwiona, czemu do niej dzwonię, jeszcze pomyśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego