Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
nosem zapach jadła niosący się od gospody.
- Zgoda, mistrzu, zgoda - rzekł szybko Teleri Drouhard, tak szybko, że oczywistym było, że dałby czterdzieści, gdyby było trzeba. - A nynie... Dom mój, jeśli wola wam ochędożyć się i odpocząć, waszym domem. I wy, panie... Jak wasze miano?
- Geralt z Rivii.
- I was, panie, ma się rozumieć, też zapraszam. Zjeść coś, wypić...
- I owszem, z przyjemnością - powiedział Jaskier. - Wskażcie drogę, miły panie Drouhard. A tak między nami, ten drugi bard, to kto?
- Szlachetna panna Essi Daven.
III
Geralt jeszcze raz przetarł rękawem srebrne ćwieki kurtki i klamrę pasa, przyczesał palcami spięte czystą opaską włosy i oczyścił buty
nosem zapach jadła niosący się od gospody.<br>- Zgoda, mistrzu, zgoda - rzekł szybko Teleri Drouhard, tak szybko, że oczywistym było, że dałby czterdzieści, gdyby było trzeba. - A &lt;orig&gt;nynie&lt;/&gt;... Dom mój, jeśli wola wam ochędożyć się i odpocząć, waszym domem. I wy, panie... Jak wasze miano?<br>- Geralt z Rivii.<br>- I was, panie, ma się rozumieć, też zapraszam. Zjeść coś, wypić...<br>- I owszem, z przyjemnością - powiedział Jaskier. - Wskażcie drogę, miły panie Drouhard. A tak między nami, ten drugi bard, to kto?<br>- Szlachetna panna Essi Daven.<br>III<br>Geralt jeszcze raz przetarł rękawem srebrne ćwieki kurtki i klamrę pasa, przyczesał palcami spięte czystą opaską włosy i oczyścił buty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego