kto pogubił bagaże na obcym dworcu i wstydzi się poprosić o pomoc. Zegar wybijał kolejny kwadrans. - Jassmont to nie jest polskie nazwisko? - stwierdził z pospieszną satysfakcją.<br>- Podobnie jak Chodowiecki nie jest nazwiskiem niemieckim, pan wie, co znaczy niemieckie nazwisko w tej części Europy, równie dobrze może je nosić Żyd.<br>Niemiec machnął ręką, rozmowa nie szła po jego myśli. - Ale musi pan przyznać, że to podwójne "s"...<br>- Takie rozumowanie to kuglarstwo, jeśli traktować je na serio, to każdy człowiek spotkany na cmentarzu jest nieboszczykiem, mało, dam inny przykład, na południe od Warszawy, sto kilometrów stąd, jest miasto, nazywa się Radom, obecnie siedziba waszego