Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewski Włodzimierz
Tytuł: Bóg zapłacz!
Rok: 2000
ugniatał ją, odbijał, toczył po blacie biurka i zręcznie chwytał w locie, gdy spadała.
- Panie Ireneuszu, chcę panu powiedzieć, na co pan cierpi... Nowoczesna medycyna nakazuje wszystko dokładnie wyjaśnić choremu, nie wolno kłamać ani przeinaczać, chory musi najpierw zaakceptować swoją chorobę, a potem ją pokochać.

- Nie jestem głupi ani zdziecinniały - machnął ręką z rezygnacją. Przywykł już, że każda nowa wiadomość mogła być tylko złą wiadomością.
Ze szczeliny powielarki wysunęły się arkusze z dużymi, jaskrawymi obrazami wewnętrznych narządów. Doktor wziął pierwszy z brzegu.
- No, niech pan raczy spojrzeć, oto dolna część pańskiego kręgosłupa. Kręgi, jeden na drugim, niczym wieża Babel, proszę wybaczyć
ugniatał ją, odbijał, toczył po blacie biurka i zręcznie chwytał w locie, gdy spadała.<br>- Panie Ireneuszu, chcę panu powiedzieć, na co pan cierpi... Nowoczesna medycyna nakazuje wszystko dokładnie wyjaśnić choremu, nie wolno kłamać ani przeinaczać, chory musi najpierw zaakceptować swoją chorobę, a potem ją pokochać. <br><br>- Nie jestem głupi ani zdziecinniały - machnął ręką z rezygnacją. Przywykł już, że każda nowa wiadomość mogła być tylko złą wiadomością.<br>Ze szczeliny powielarki wysunęły się arkusze z dużymi, jaskrawymi obrazami wewnętrznych narządów. Doktor wziął pierwszy z brzegu.<br>- No, niech pan raczy spojrzeć, oto dolna część pańskiego kręgosłupa. Kręgi, jeden na drugim, niczym wieża Babel, proszę wybaczyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego