Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Byli z Maćkiem pod Niceą w Le Moulin de Mougins, restauracji Rogera Verge, który uchodzi za największego z żyjących kuchmistrzów. - Na deser był mus czekoladowy z sosem herbacianym. Genialny! Jeszcze teraz czuję jego zapach. Ale pozostałe dania nas rozczarowały. Sala pełna ludzi, wszędzie słychać ochy i achy. Wyszła do gości madame Verge pytać o wrażenia i, niestety, musieliśmy jej powiedzieć, że potrawy nie spełniły jednak naszych oczekiwań. I ona przyznała nam rację! Tłumaczyła, że w ostatniej chwili dojechała dodatkowa grupa gości, kuchnia była przeciążona, nie dopilnowano wszystkiego jak należy. Była to dla nas wielka satysfakcja.
Satysfakcją było też to, że mama
Byli z Maćkiem pod Niceą w Le Moulin de Mougins, restauracji Rogera Verge, który uchodzi za największego z żyjących kuchmistrzów. - Na deser był mus czekoladowy z sosem herbacianym. Genialny! Jeszcze teraz czuję jego zapach. Ale pozostałe dania nas rozczarowały. Sala pełna ludzi, wszędzie słychać &lt;orig&gt;ochy i achy&lt;/&gt;. Wyszła do gości madame Verge pytać o wrażenia i, niestety, musieliśmy jej powiedzieć, że potrawy nie spełniły jednak naszych oczekiwań. I ona przyznała nam rację! Tłumaczyła, że w ostatniej chwili dojechała dodatkowa grupa gości, kuchnia była przeciążona, nie dopilnowano wszystkiego jak należy. Była to dla nas wielka satysfakcja. <br>Satysfakcją było też to, że mama
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego