Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
nie można wziąć choć kawałka tęczy na pamiątkę" - pomyślałem, a Pożeracz Chmur natychmiast mnie poprawił.
"Możesz zabrać ją całą. W głowie, kwiatuszku!"
Nie lubiłem, gdy nazywał mnie kwiatuszkiem albo szczeniątkiem, ale miał rację. To, co zobaczyłem, pozostawało na zawsze moje. Zapamiętane i do odtworzenia w każdej chwili za pomocą talentu maga.
W ciągu tego dnia pokonaliśmy ogromny dystans. Pożeracz Chmur przeleciał nieporównywalnie większą odległość niż podczas naszej poprzedniej podróży, która teraz wydała mi się po prostu wycieczką. Spędziłem wiele godzin na smoczym karku. Wszystkie mięśnie gwałtownie protestowały przeciw takiemu traktowaniu. W końcu zacząłem prosić o lądowanie. W górze można jeść, na
nie można wziąć choć kawałka tęczy na pamiątkę" - pomyślałem, a Pożeracz Chmur natychmiast mnie poprawił.<br>"Możesz zabrać ją całą. W głowie, kwiatuszku!"<br>Nie lubiłem, gdy nazywał mnie kwiatuszkiem albo szczeniątkiem, ale miał rację. To, co zobaczyłem, pozostawało na zawsze moje. Zapamiętane i do odtworzenia w każdej chwili za pomocą talentu maga.<br>W ciągu tego dnia pokonaliśmy ogromny dystans. Pożeracz Chmur przeleciał nieporównywalnie większą odległość niż podczas naszej poprzedniej podróży, która teraz wydała mi się po prostu wycieczką. Spędziłem wiele godzin na smoczym karku. Wszystkie mięśnie gwałtownie protestowały przeciw takiemu traktowaniu. W końcu zacząłem prosić o lądowanie. W górze można jeść, na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego