wyglądało na to, że musiał go dostać za dostarczenie oficerowi wychowawczemu stosownych informacji. Misiek nie wiedział, co o tym myśleć. Prędko pobiegł do swych młodych, aby podzielić się nowiną. <br>Tokarski słysząc, że Zibi dostał dziesięć dni urlopu, szybko rozwiązał całą zagadkę. <br>- To proste. Przecież był z nami jego młody, ten magazynier, który wydał nam farbę. Pewnie się przed nim wygadał, a Zibi doniósł wychowawczemu! - mówił z przekonaniem. Jego logika była zaskakująco prosta i oczywista. Wtedy odezwał się Podkalicki:<br>- No patrzcie, a myśmy myśleli, że to Pasławski podkablował...<br>- Ja wam od razu mówiłem, że nie! - rzekł Pindel.<br>- A kto mówił, że tak