Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
sprowadzą tańszą ze Słowacji. Byłaby okazja, żeby znów wysypać ziarno na tory i objawić się jako obrońca rodzimego rolnictwa.
Adam Tański, niedawny minister rolnictwa, obecnie szef Młynów Polskich, tłumaczy, że skoro w listopadzie cena wyniesie 101 euro, to w czasie żniw może być tylko niższa. Odjąć trzeba bowiem koszty trzymiesięcznego magazynowania. Wychodzi 390-430 zł za tonę pszenicy konsumpcyjnej.

Ale Stanisław Grocholski z Prudnika na Opolszczyźnie, który pod pszenicą ma 700 ha, nazywa takie gadanie przedżniwnymi harcami. Chce za ziarno 110 euro i taniej nie sprzeda. - Wezmę kredyt z banku, a ceny nie spuszczę - zapewnia Grocholski.

- Pękną ci, którzy nie mają
sprowadzą tańszą ze Słowacji. Byłaby okazja, żeby znów wysypać ziarno na tory i objawić się jako obrońca rodzimego rolnictwa.<br>Adam Tański, niedawny minister rolnictwa, obecnie szef Młynów Polskich, tłumaczy, że skoro w listopadzie cena wyniesie 101 euro, to w czasie żniw może być tylko niższa. Odjąć trzeba bowiem koszty trzymiesięcznego magazynowania. Wychodzi 390-430 zł za tonę pszenicy konsumpcyjnej.<br><br>Ale Stanisław Grocholski z Prudnika na Opolszczyźnie, który pod pszenicą ma 700 ha, nazywa takie gadanie przedżniwnymi harcami. Chce za ziarno 110 euro i taniej nie sprzeda. - Wezmę kredyt z banku, a ceny nie spuszczę - zapewnia Grocholski.<br><br>- Pękną ci, którzy nie mają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego