Typ tekstu: Książka
Autor: Janusz Tazbir
Tytuł: Silva rerum historicarum
Rok: 2002
wyraża się z najwyższą abominacją o prowincjonalnej szlachcie. Przyszły król nigdy nie zapomniał, iż musiał zabiegać o względy tej ciżby, "podziwiać jej brednie, zachwycać się ich płaskimi konceptami, a nade wszystko ściskać ich brudne, kapcańskie osoby".
Do urazów młodości doszła znana niechęć obozu reform wobec bezrolnej szlacheckiej gołoty, pozostającej na magnackim pasku.
Zaowocowało to pozbawieniem jej w Konstytucji 3 maja praw politycznych. Gdyby nie upadek państwa, stałoby się to bez wątpienia źródłemostrych konfliktów pomiędzy tą warstwą a zreformowaną Rzecząpospolitą. Szerokie kręgi szlachty rewanżowały się królowi przypominaniem ekonomskich przodków. Utrzymywano nawet, jakoby jego ojciec był nieślubnym dzieckiem Kazimierza Sapiehy i jakiejś żydowskiej
wyraża się z najwyższą abominacją o prowincjonalnej szlachcie. Przyszły król nigdy nie zapomniał, iż musiał zabiegać o względy tej ciżby, "podziwiać jej brednie, zachwycać się ich płaskimi konceptami, a nade wszystko ściskać ich brudne, kapcańskie osoby".<br>Do urazów młodości doszła znana niechęć obozu reform wobec bezrolnej szlacheckiej gołoty, pozostającej na magnackim pasku.<br>Zaowocowało to pozbawieniem jej w Konstytucji 3 maja praw politycznych. Gdyby nie upadek państwa, stałoby się to bez wątpienia źródłemostrych konfliktów pomiędzy tą warstwą a zreformowaną Rzecząpospolitą. Szerokie kręgi szlachty rewanżowały się królowi przypominaniem ekonomskich przodków. Utrzymywano nawet, jakoby jego ojciec był nieślubnym dzieckiem Kazimierza Sapiehy i jakiejś żydowskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego