pomyślał, że się pan pojawisz w Positivie... Wyszczekany sukinsyn... - Oglądał już pan tygodniowy raport sprzedaży? Właśnie pan drukuje. A którą to godzinę mamy, panie Mirosławie? A procedury co w tej sprawie mówią? - Jak to, kurwa, może być, że faceta nie interesują wyniki sprzedaży. To jest oczywiste, że oni to wszystko mają w dupie... Uspokój się, Euzebiuszu! - Jestem zdziwiony, że nie interesują pana wyniki pana pracy. Panie Mirosławie, znowu ta sama sprawa, o której rozmawialiśmy, kiedy byłem u pana. W jaki sposób możemy współpracować, kiedy pan nie śledzi liczb, które dla Positive'a są najważniejsze? Dlaczego pan nie może nigdy zdążyć? Proszę pana, jeżeli się