Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na razie nie ma sensu.
ADAM BANASZKIEWICZ z Niemiec

Szczupaki uciekają ze stawu Drzymały
Zbigniew Drzymała ma problem. Z jego stawu wymykają się najdorodniejsze "szczupaki", a on nie może na to nic poradzić.
W biznesie prezes Groclinu odnosi same sukcesy. W interesach piłkarskich idzie mu gorzej. Najlepsi piłkarze jego klubu mają sprytnie skonstruowane kontrakty. Każdy z nich ma w umowie wpisaną kwotę, za jaką może zmienić klub. Niedzielan i Mila już to wykorzystali. W ich ślady mogą iść następni.
Prezes wprawdzie zarobi na transferach, ale co mu po tej kasie. Klub jest dla niego najlepszą reklamą jego firmy. Dzięki sukcesom piłkarzy
na razie nie ma sensu.&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;ADAM BANASZKIEWICZ z Niemiec&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Szczupaki uciekają ze stawu Drzymały&lt;/&gt;<br>Zbigniew Drzymała ma problem. Z jego stawu wymykają się najdorodniejsze "szczupaki", a on nie może na to nic poradzić.<br>W biznesie prezes Groclinu odnosi same sukcesy. W interesach piłkarskich idzie mu gorzej. Najlepsi piłkarze jego klubu mają sprytnie skonstruowane kontrakty. Każdy z nich ma w umowie wpisaną kwotę, za jaką może zmienić klub. Niedzielan i Mila już to wykorzystali. W ich ślady mogą iść następni.<br>Prezes wprawdzie zarobi na transferach, ale co mu po tej kasie. Klub jest dla niego najlepszą reklamą jego firmy. Dzięki sukcesom piłkarzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego