Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 05.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ten rząd jest nam wszystkim niezbędny - przekonywał Kwaśniewski. Z uzyskaniem wotum zaufania może być jednak kłopot, bo na razie większość sił politycznych deklaruje niechęć do nowego gabinetu. Expose Marek Belka planuje wygłosić 14 maja. Gdyby jego rząd nie uzyskał poparcia, wówczas inicjatywa przejdzie w ręce Sejmu. Powstanie rządu sejmowego byłoby mało prawdopodobne, więc inicjatywa po raz kolejny przeszłaby w ręce prezydenta, który, wszystko na to wskazuje, po raz kolejny wskaże Belkę.


Kościół modlił się za Polskę i przypomniał o swoich postulatach do Traktatu Konstytucyjnego
Z opatrznością w Europie

W niedzielę w południe na polach wilanowskich prymas Józef Glemp zawierzył bożej opatrzności losy
ten rząd jest nam wszystkim niezbędny&lt;/&gt; - przekonywał &lt;name type="person"&gt;Kwaśniewski&lt;/&gt;. Z uzyskaniem wotum zaufania może być jednak kłopot, bo na razie większość sił politycznych deklaruje niechęć do nowego gabinetu. Expose &lt;name type="person"&gt;Marek Belka&lt;/&gt; planuje wygłosić 14 maja. Gdyby jego rząd nie uzyskał poparcia, wówczas inicjatywa przejdzie w ręce &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt;. Powstanie rządu sejmowego byłoby mało prawdopodobne, więc inicjatywa po raz kolejny przeszłaby w ręce prezydenta, który, wszystko na to wskazuje, po raz kolejny wskaże &lt;name type="person"&gt;Belkę&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="org"&gt;Kościół&lt;/&gt; modlił się za &lt;name type="place"&gt;Polskę&lt;/&gt; i przypomniał o swoich postulatach do Traktatu Konstytucyjnego&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Z opatrznością w &lt;name type="place"&gt;Europie&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;W niedzielę w południe na polach wilanowskich prymas &lt;name type="person"&gt;Józef Glemp&lt;/&gt; zawierzył bożej opatrzności losy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego