Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
maleńką wyspę, należącą od wieków do jego rodziny. - To mi ją sprzedaj! Będę tam mieszkał - poprosił Stan. - Ale my nie sprzedajemy naszej ziemi
- odpowiedział Polinezyjczyk.

Miłość niejedno ma imię
Marlon Brando także nie oparł się urokowi Polinezji, gdy przyjechał tu na plan filmu o buncie na "Bounty". Oczarowany i zafascynowany malowniczą krainą, zamarzył o swojej własnej wyspie. Ale mimo pieniędzy i sławy niełatwo mu przyszło spełnienie tego marzenia, bo te wartości dla Polinezyjczyków znaczą niewiele. Aby stać się posiadaczem całego atolu Tetiaroa, musiał przedtem stać się jednym z nich, żeniąc się z Polinezyjką. Czy kierowała nim miłość do kobiety, czy do
maleńką wyspę, należącą od wieków do jego rodziny. - To mi ją sprzedaj! Będę tam mieszkał - poprosił Stan. - Ale my nie sprzedajemy naszej ziemi<br>- odpowiedział Polinezyjczyk.<br><br>Miłość niejedno ma imię<br>Marlon Brando także nie oparł się urokowi Polinezji, gdy przyjechał tu na plan filmu o buncie na "Bounty". Oczarowany i zafascynowany malowniczą krainą, zamarzył o swojej własnej wyspie. Ale mimo pieniędzy i sławy niełatwo mu przyszło spełnienie tego marzenia, bo te wartości dla Polinezyjczyków znaczą niewiele. Aby stać się posiadaczem całego atolu Tetiaroa, musiał przedtem stać się jednym z nich, żeniąc się z Polinezyjką. Czy kierowała nim miłość do kobiety, czy do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego