Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
dziewczynie, aż stęknęła. - My bawić się w policjanty i żydowskie chłopce.
Inge przystała na to z ochotą.
Potem zapalili.
- Co czytać? - zapytał fałszywy plantator, ćmiąc cygaro jak parowóz. Na stole przy łóżku leżała otwarta książka.
Inge się spłoszyła.
- E, nic.
Garcia podniósł powieść: z okładki patrzył na niego wyszczerzony pysk małpoluda. "Dr Jekyll i Mister Hyde" Roberta Louisa Stevensona - głosiły rozbite litery.
- Ty lubić mocne wrażenia?
- Ja się nudzić - odpowiedziała dziewczyna.
Tłuścioch otworzył książkę.
"Odkryłem mianowicie, że człowiek w rzeczywistości nie jest - jedno, tylko dwa - wydukał. - Odważam się nawet twierdzić, że w końcu ludzkość dojdzie do stwierdzenia, iż człowiek jest tylko
dziewczynie, aż stęknęła. - My bawić się w policjanty i żydowskie chłopce.<br>Inge przystała na to z ochotą.<br>Potem zapalili.<br>- Co czytać? - zapytał fałszywy plantator, ćmiąc cygaro jak parowóz. Na stole przy łóżku leżała otwarta książka.<br>Inge się spłoszyła.<br>- E, nic.<br>Garcia podniósł powieść: z okładki patrzył na niego wyszczerzony pysk małpoluda. "Dr Jekyll i Mister Hyde" Roberta Louisa Stevensona - głosiły rozbite litery.<br>- Ty lubić mocne wrażenia?<br>- Ja się nudzić - odpowiedziała dziewczyna.<br>Tłuścioch otworzył książkę.<br>"Odkryłem mianowicie, że człowiek w rzeczywistości nie jest - jedno, tylko dwa - wydukał. - Odważam się nawet twierdzić, że w końcu ludzkość dojdzie do stwierdzenia, iż człowiek jest tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego