Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
z elektrycznym.
Ten samochód przyciąga oko. Wysoki - prawie 170 cm - wielkie koła, ogromny zderzak i drapieżna kratka wlotu powietrza z przodu. Jednak wnętrze nowego Lexusa RX400h jest stonowane, nie kipi luksusem auta sportowego, ale też nie przeraża ascezą terenówki.

Przekręcam kluczyk w stacyjce. I nic. Pojazd nawet nie jęknie jak maluch z zamokniętym akumulatorem. Po prostu trup. Tylko na lewym zegarze pojawia się napis "ready". No tak. To samochód hybrydowy. Ma wprawdzie silnik spalinowy, ale nieprędko go usłyszę. Dopóki nie wcisnę porządnie gazu, będzie on napędzany silnikiem elektrycznym. Przesuwam dźwignię skrzyni biegów na "drive" i puszczam hamulec. Auto rusza bezszelestnie. Jedziemy
z elektrycznym.<br>Ten samochód przyciąga oko. Wysoki - prawie 170 cm - wielkie koła, ogromny zderzak i drapieżna kratka wlotu powietrza z przodu. Jednak wnętrze nowego Lexusa RX400h jest stonowane, nie kipi luksusem auta sportowego, ale też nie przeraża ascezą terenówki. <br><br>Przekręcam kluczyk w stacyjce. I nic. Pojazd nawet nie jęknie jak maluch z zamokniętym akumulatorem. Po prostu trup. Tylko na lewym zegarze pojawia się napis "ready". No tak. To samochód hybrydowy. Ma wprawdzie silnik spalinowy, ale nieprędko go usłyszę. Dopóki nie wcisnę porządnie gazu, będzie on napędzany silnikiem elektrycznym. Przesuwam dźwignię skrzyni biegów na "drive" i puszczam hamulec. Auto rusza bezszelestnie. Jedziemy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego