Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Millera.

Ochrona środowiska

Pruszyński całe życie pracował w służbach specjalnych. Odszedł, gdy władzę objęła koalicja AWS-UW. W 1998 r. został z ramienia SLD radnym sejmiku wojewódzkiego. - Do startu w wyborach nakłonił mnie poseł Andrzej Pęczak (ówczesny baron łódzkiego SLD i prawa ręka Leszka Millera w Łodzi, dziś oskarżany o malwersacje - przyp. aut.). Przekonywał, że SLD potrzebni są ludzie, którzy znają się na sprawach bezpieczeństwa - wspomina Pruszyński.
Po wyborach władzę w województwie objęła koalicja SLD-PSL. Ze strony Sojuszu karty rozdawali Andrzej Pęczak (został przewodniczącym klubu radnych) i jego wieloletni współpracownik Leszek Konieczny, który został członkiem zarządu województwa. Pruszyński szybko dołączył
Millera.<br><br>&lt;tit&gt;Ochrona środowiska&lt;/&gt;<br><br>Pruszyński całe życie pracował w służbach specjalnych. Odszedł, gdy władzę objęła koalicja AWS-UW. W 1998 r. został z ramienia SLD radnym sejmiku wojewódzkiego. - Do startu w wyborach nakłonił mnie poseł Andrzej Pęczak (ówczesny baron łódzkiego SLD i prawa ręka Leszka Millera w Łodzi, dziś oskarżany o malwersacje - przyp. aut.). Przekonywał, że SLD potrzebni są ludzie, którzy znają się na sprawach bezpieczeństwa - wspomina Pruszyński.<br>Po wyborach władzę w województwie objęła koalicja SLD-PSL. Ze strony Sojuszu karty rozdawali Andrzej Pęczak (został przewodniczącym klubu radnych) i jego wieloletni współpracownik Leszek Konieczny, który został członkiem zarządu województwa. Pruszyński szybko dołączył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego