religijne. Pornografia jest zła, podobnie jak zła jest cielesność (a właściwie nagość), podniecenie, rozkosz, etc. Jednym słowem wszystkie te zachowania seksualne, które nie służą celom wyznaczonym przez Boga. Masturbacja, homoseksualizm, różne formy seksualnych technik, seksualnej wiedzy, seksualnej przyjemności, o ile ich celem nie jest rozrodczość (i to w obrębie legalnego małżeństwa), są niezgodne z prawem naturalnym, czyli boskim. Kościół uczynił tylko jeden wyłom w swojej koncepcji tego, co naturalne i nienaturalne w sprawach seksu, a mianowicie celibat, który będąc czymś dość dziwacznym z punktu widzenia celów natury, jest jednocześnie wysoko ocenianym religijnym obowiązkiem. Ponadto - mówią katolicy - sposób przedstawienia człowieka w pornografii