Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
firm kosmetycznych. Pojawił się tam aby skontrolować stoisko.
Po kontroli zabrał kosmetyki konkurencyjnej firmy. Schował je w majtki, rękawy i kieszenie. Zatrzymany powiedział, że nie kradł, tylko walczył z konkurencją.
(MicroWay)



DZISIEJSZY RAPORT

Firmowa łapanka na naiwnych

Obyczaje Wolny rynek to nie tylko łatwy dostęp do wszelakich dóbr i kuszenie marketingowców. To także ryzyko przekroczenia cienkiej granicy pomiędzy okazją a oszustwem.
(STR. 8-9)



polska



Pijany spieszył się rozbroić bombę

BYDGOSZCZ Policjant z Solca Kujawskiego jadąc po pijanemu służbowym autem w nocy w sobotę, uderzył w drzewo. W organizmie miał 1,64 prom. alkoholu.
Policjant był po pracy. Został jednak wezwany
firm kosmetycznych. Pojawił się tam aby skontrolować stoisko.<br>Po kontroli zabrał kosmetyki konkurencyjnej firmy. Schował je w majtki, rękawy i kieszenie. Zatrzymany powiedział, że nie kradł, tylko walczył z konkurencją.<br>&lt;au&gt;(MicroWay)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;DZISIEJSZY RAPORT&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Firmowa łapanka na naiwnych&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Obyczaje&lt;/&gt; Wolny rynek to nie tylko łatwy dostęp do wszelakich dóbr i kuszenie marketingowców. To także ryzyko przekroczenia cienkiej granicy pomiędzy okazją a oszustwem.<br>(STR. 8-9)&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=2&gt;<br><br>&lt;tit&gt;polska&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Pijany spieszył się rozbroić bombę&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;BYDGOSZCZ&lt;/&gt; Policjant z Solca Kujawskiego jadąc po pijanemu służbowym autem w nocy w sobotę, uderzył w drzewo. W organizmie miał 1,64 prom. alkoholu.<br>Policjant był po pracy. Został jednak wezwany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego