Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
że za minimalną opłatą rentę można pobierać przez bank. Wspomniał też o znajomym adwokacie, który uważa, że należałoby towarzystwu ubezpieczeniowemu wytoczyć sprawę, choćby ze względu na mowę Kierownika brytyjskiej misji handlowej. Pani Wanda serdecznie podziękowała, ale właśnie tramwaj nadchodził, więc pospiesznie się pożegnała i pojechała na cmentarz.
Igiełka spoczywał pod marmurową płytą kształtu elektronicznego liczydła firmy Remington Rand. Na niej wyryto i pozłocono napis "Pro Patria". Wokół kwitły krokusy.


Elektrownia
Okulary leżą na stole. Moje okulary leżą na stole. Czy moje okulary leżą na stole? Czy moje nowe okulary leżą na stole? Czy?...
- Tak.
- Kto powiedział "tak"?
- Ja, panie inspektorze.
- Naturalnie
że za minimalną opłatą rentę można pobierać przez bank. Wspomniał też o znajomym adwokacie, który uważa, że należałoby towarzystwu ubezpieczeniowemu wytoczyć sprawę, choćby ze względu na mowę Kierownika brytyjskiej misji handlowej. Pani Wanda serdecznie podziękowała, ale właśnie tramwaj nadchodził, więc pospiesznie się pożegnała i pojechała na cmentarz.<br>Igiełka spoczywał pod marmurową płytą kształtu elektronicznego liczydła firmy Remington Rand. Na niej wyryto i pozłocono napis "Pro Patria". Wokół kwitły krokusy.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div year="1958" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Elektrownia&lt;/&gt;<br>Okulary leżą na stole. Moje okulary leżą na stole. Czy moje okulary leżą na stole? Czy moje nowe okulary leżą na stole? Czy?...<br>- Tak.<br>- Kto powiedział "tak"?<br>- Ja, panie inspektorze.<br>- Naturalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego