odstaje, a<br>dziadek mógłby sobie zęby wprawić, bo wszystko jest dla niego<br>przytwarde, marchewka przytwarda, pietruszka przytwarda.<br> Nie mają jednak ochoty do dalszej sprzeczki, ani dziadek, ani wujek<br>Władek, wyłagodnieli przy tym kogucie, że nawet mówić, mówią z rzadka,<br>co bądź i od niechcenia, bo po co jeszcze mówić i marnować słowa, kiedy<br>je się. Słowa z jedzeniem za dużo na raz i nie przystają do siebie, nie<br>wiadomo, mówi się czy je, a zresztą jedzenie też mowa.<br> Niby skończyli jeść, zostały tylko kości po kogucie, lecz szkoda<br>jakoś wstawać od talerzy, kogut nie co dzień jest na obiad i nawet