Trzeba "<orig>odpolitycznić</> klapsy".<br><br><tit>Kryzys autorytetu, nie autonomii</><br><br>Profesor <name type="person">Jacek Hołówka</> - etyk - uważa przepis za niepotrzebny, a nawet szkodliwy z dwóch powodów. Przede wszystkim dlatego, że <q>"prawo nie jest od tego, by sprawiać dobre wrażenie estetyczne, żeby pouczać w zakresie moralności"</>. - Obawiam się, że tego rodzaju przepis stanie się nie tylko martwą literą prawa, ale doprowadzi do erozji szacunku i zaufania do prawa w ogóle - mówi prof. <name type="person">Hołówka</>. Jego zdaniem pewne formy delikatnych kar, napomnienia, przeciwstawienia się woli dziecka muszą być dopuszczalne. - Bez takich środków wychowawczych dziecko staje się rozpuszczone, bezkarne i ma poczucie, że w każdej sytuacji może postępować zgodnie ze swoimi zachciankami