Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
na drodze i nie bardzo ma na niego ochotę. Umawialiśmy się, że on będzie prowadził cały dzień, żeby nasz wkład pracy troszkę się zbilansował. Spodziewałem się dnia odpoczynku i czytania książki podczas asekurowania go, więc trochę bez entuzjazmu przygotowuję się do prowadzenia. Nie nastawiałem się na nadstawianie karku i troszkę marudzę, obwieszając się sprzętem.
Po pierwszych paru metrach rozgrzewam się i jestem zadowolony. Prowadzenie daje więcej satysfakcji, asekurujący marznie wściekle, bo ciągle wieje, a na dodatek ja wspinam się szybciej, co nie jest bez znaczenia - jesteśmy spóźnieni o jakieś trzy dni. Podczas przygotowań spodziewaliśmy się, że od Mamucich Tarasów będziemy wspinali
na drodze i nie bardzo ma na niego ochotę. Umawialiśmy się, że on będzie prowadził cały dzień, żeby nasz wkład pracy troszkę się zbilansował. Spodziewałem się dnia odpoczynku i czytania książki podczas asekurowania go, więc trochę bez entuzjazmu przygotowuję się do prowadzenia. Nie nastawiałem się na nadstawianie karku i troszkę marudzę, obwieszając się sprzętem.<br>Po pierwszych paru metrach rozgrzewam się i jestem zadowolony. Prowadzenie daje więcej satysfakcji, asekurujący marznie wściekle, bo ciągle wieje, a na dodatek ja wspinam się szybciej, co nie jest bez znaczenia - jesteśmy spóźnieni o jakieś trzy dni. Podczas przygotowań spodziewaliśmy się, że od Mamucich Tarasów będziemy wspinali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego