Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Siedział teraz na dachu dwupiętrowej kamienicy na rozłożonym na gazetach kocu, starał się nie przykleić do smołowanej papy i próbował na zmianę rysować, czytać podręcznik do fizyki i podglądać opalającą się po sąsiedzku Wieśkę. No i przede wszystkim opędzał się od gówniarza sąsiadów, który przylazł za nim na dach i marudził.
- To co będziemy teraz robić?
- Ty byś sobie poszedł najlepiej - wzruszył ramionami - i nie kręć się tak, bo spadniesz.
- Patrz, ciotka Jadwiga idzie do Dubieleckich! Ciekawe, po co!
- Po jajka idzie. Co to, ja ciotki nie widziałem?
Ale mimo woli spojrzał i znów ogarnęła go fala zimnej nienawiści. Dlaczego musiał
Siedział teraz na dachu dwupiętrowej kamienicy na rozłożonym na gazetach kocu, starał się nie przykleić do smołowanej papy i próbował na zmianę rysować, czytać podręcznik do fizyki i podglądać opalającą się po sąsiedzku Wieśkę. No i przede wszystkim opędzał się od gówniarza sąsiadów, który przylazł za nim na dach i marudził.<br>- To co będziemy teraz robić?<br>- Ty byś sobie poszedł najlepiej - wzruszył ramionami - i nie kręć się tak, bo spadniesz.<br>- Patrz, ciotka Jadwiga idzie do Dubieleckich! Ciekawe, po co!<br>- Po jajka idzie. Co to, ja ciotki nie widziałem?<br>Ale mimo woli spojrzał i znów ogarnęła go fala zimnej nienawiści. Dlaczego musiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego