Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
ochotę powiedzieć:
- Eli, jestem tutaj, za tym murem, gdzie chodziliśmy na spacer.
Ale nie powiedział tego.
Gdyby miał tutaj swój żółty dźwig!
- To lecę, panie Heńku! - zawołałby Feliks. Platforma dźwigu podniosłaby się w górę i wreszcie Feliks ujrzałby małego chłopca z zadartą głową, stojącego na plaży. To były tylko głupie marzenia, jakby sam był małym chłopcem.
- Gdybyś miała aparat, mogłabyś mu zrobić zdjęcie - powiedział Feliks do Ayi.
Aya kupiła polaroid i pojechała na Japonii do hotelu Karwia, na swój zwykły spacer. Po powrocie rozłożyła zdjęcia na stole: Eliasz na leżaku, Eliasz przy kawiarnianym stoliku z Moniką palącą papierosa, Eliasz z grubym
ochotę powiedzieć:<br>- Eli, jestem tutaj, za tym murem, gdzie chodziliśmy na spacer.<br>Ale nie powiedział tego.<br>Gdyby miał tutaj swój żółty dźwig!<br>- To lecę, panie Heńku! - zawołałby Feliks. Platforma dźwigu podniosłaby się w górę i wreszcie Feliks ujrzałby małego chłopca z zadartą głową, stojącego na plaży. To były tylko głupie marzenia, jakby sam był małym chłopcem.<br>- Gdybyś miała aparat, mogłabyś mu zrobić zdjęcie - powiedział Feliks do Ayi.<br>Aya kupiła &lt;name type="prod"&gt;polaroid&lt;/&gt; i pojechała na Japonii do hotelu Karwia, na swój zwykły spacer. Po powrocie rozłożyła zdjęcia na stole: Eliasz na leżaku, Eliasz przy kawiarnianym stoliku z Moniką palącą papierosa, Eliasz z grubym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego