Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
Tymczasem ono samo mnie znalazło... Na liście gadu-gadu :)

Tyle pytań, niepewności, nawet łez...

Teraz jestem JEGO szczęściem. JEMU oddaję dotyk, pocałunek czy uśmiech. Z NIM trzymam się za rękę, śmieję, biegam po błocie i marznę. Do NIEGO się przytulam, JEMU szepczę do ucha, że GO potrzebuję...

Teraz mam jedno marzenie...

Niech to będzie na zawsze...



Wczoraj i dziś...
To wszystko było wczoraj...

Jeszcze wczoraj dotykałam jego rąk. Jeszcze wczoraj obejmowałam go i tuliłam do siebie. Jeszcze wczoraj całowałam delikatnie jego usta. Jeszcze wczoraj wracałam do domu cała przesiąknięta jego zapachem.

Dziś.

Dziś on jest strasznie daleko stąd. Mijamy się gdzieś
Tymczasem ono samo mnie znalazło... Na liście &lt;orig&gt;gadu-gadu&lt;/&gt; &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt;<br><br>Tyle pytań, niepewności, nawet łez...<br><br>Teraz jestem JEGO szczęściem. JEMU oddaję dotyk, pocałunek czy uśmiech. Z NIM trzymam się za rękę, śmieję, biegam po błocie i marznę. Do NIEGO się przytulam, JEMU szepczę do ucha, że GO potrzebuję...<br><br>Teraz mam jedno marzenie...<br><br>Niech to będzie na zawsze...&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Wczoraj i dziś...&lt;/&gt;<br>To wszystko było wczoraj... <br><br>Jeszcze wczoraj dotykałam jego rąk. Jeszcze wczoraj obejmowałam go i tuliłam do siebie. Jeszcze wczoraj całowałam delikatnie jego usta. Jeszcze wczoraj wracałam do domu cała przesiąknięta jego zapachem.<br><br>Dziś.<br><br>Dziś on jest strasznie daleko stąd. Mijamy się gdzieś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego