Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
działkowych. Trzydziestoośmioletnia Edyta M. była duszona pętlą z drutu, zgwałcona i dobita ciosami noża w klatkę piersiową.
Sześćdziesięciotrzyletnia niewidoma mieszkanka Hrubieszowa, Eugenia N., została zamordowana we własnym domu. Sprawca brutalnie ją zgwałcił, udusił i sadystycznie zmasakrował. Modus operandi jednakowy we wszystkich przypadkach - zbrodniarz dusił do utraty przytomności, gwałcił i dobijał, masakrując zwłoki.
Zanim grupa policyjno-prokuratorska wykryła rzeczywistego sprawcę serii gwałtów i zabójstw, organy ścigania zrujnowały zdrowie i zszargały opinię dwóm niewinnym mieszkańcom Hrubieszowa: pięćdziesięciosześcioletni Janusz R. spędził za kratami aresztu dwadzieścia miesięcy, a pięćdziesięciodziewięcioletni Jerzy S. - sześć. Do dziś obaj niewinni nie otrzymali odszkodowania za bezprawne pozbawienie wolności, nawet ich
działkowych. Trzydziestoośmioletnia Edyta M. była duszona pętlą z drutu, zgwałcona i dobita ciosami noża w klatkę piersiową.<br>Sześćdziesięciotrzyletnia niewidoma mieszkanka Hrubieszowa, Eugenia N., została zamordowana we własnym domu. Sprawca brutalnie ją zgwałcił, udusił i sadystycznie zmasakrował. Modus operandi jednakowy we wszystkich przypadkach - zbrodniarz dusił do utraty przytomności, gwałcił i dobijał, masakrując zwłoki.<br>Zanim grupa policyjno-prokuratorska wykryła rzeczywistego sprawcę serii gwałtów i zabójstw, organy ścigania zrujnowały zdrowie i zszargały opinię dwóm niewinnym mieszkańcom Hrubieszowa: pięćdziesięciosześcioletni Janusz R. spędził za kratami aresztu dwadzieścia miesięcy, a pięćdziesięciodziewięcioletni Jerzy S. - sześć. Do dziś obaj niewinni nie otrzymali odszkodowania za bezprawne pozbawienie wolności, nawet ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego