Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
pazurki skrobały o kamienie, z gniewną zaciekłością zabrał się do szarpania jakichś papierów. Z troską pomyślała o Istvanie, na pewno siedzi w aucie i przy latarce po raz któryś wczytuje się w krótką notatkę. Niepostrzeżenie usypiała.
W blasku pełni Istvan mógł czytać, oddychał uspokojony. Jeżeli robotnicy mogą robić wiece i maszerować ulicami, paląc partyjną gazetę, a salwa nie rozproszyła tłumu, to znaczy, że nowy rząd czuje się pewnie. Nie jest tak źle - oddychał z ulgą.
Dokoła świat pobielał niestałą poświatą. Lepianki spały w dole podobne do porzuconych klocków, stożek niewielkiej pagody obsiadły małpy i zdawało się, że mogą z łatwością skoczyć
pazurki skrobały o kamienie, z gniewną zaciekłością zabrał się do szarpania jakichś papierów. Z troską pomyślała o Istvanie, na pewno siedzi w aucie i przy latarce po raz któryś wczytuje się w krótką notatkę. Niepostrzeżenie usypiała.<br>W blasku pełni Istvan mógł czytać, oddychał uspokojony. Jeżeli robotnicy mogą robić wiece i maszerować ulicami, paląc partyjną gazetę, a salwa nie rozproszyła tłumu, to znaczy, że nowy rząd czuje się pewnie. Nie jest tak źle - oddychał z ulgą.<br>Dokoła świat pobielał niestałą poświatą. Lepianki spały w dole podobne do porzuconych klocków, stożek niewielkiej pagody obsiadły małpy i zdawało się, że mogą z łatwością skoczyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego