Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 49
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
czy może część z nich została po prostu zniszczona na przełomie lat 1989-1990, kiedy MSW i MON były jeszcze kontrolowane przez ludzi starego porządku?
Jest bardzo prawdopodobne, że niektóre dowody przepadły wcześniej, choćby te dotyczące masakry robotników na Wybrzeżu czy część materiałów mogących obciążyć zabójców Stanisława Pyjasa. Ewidentnie z matactwami i niszczeniem dowodów mieliśmy do czynienia w sprawie zabójstwa Grzegorza Przemyka. Podczas procesu w 1984 r. odpowiedzialnością za tę zbrodnię obciążono pielęgniarzy z pogotowia ratunkowego. MSW prowadziło jednak celowe działania, aby tak właśnie zakończyło się to postępowanie. Dobrze wiedziano, że Przemyka skatowali milicjanci. Biuro Polityczne KC PZPR zaleciło "nadzwyczajne traktowanie
czy może część z nich została po prostu zniszczona na przełomie lat 1989-1990, kiedy MSW i MON były jeszcze kontrolowane przez ludzi starego porządku?<br>Jest bardzo prawdopodobne, że niektóre dowody przepadły wcześniej, choćby te dotyczące masakry robotników na Wybrzeżu czy część materiałów mogących obciążyć zabójców Stanisława Pyjasa. Ewidentnie z matactwami i niszczeniem dowodów mieliśmy do czynienia w sprawie zabójstwa Grzegorza Przemyka. Podczas procesu w 1984 r. odpowiedzialnością za tę zbrodnię obciążono pielęgniarzy z pogotowia ratunkowego. MSW prowadziło jednak celowe działania, aby tak właśnie zakończyło się to postępowanie. Dobrze wiedziano, że Przemyka skatowali milicjanci. Biuro Polityczne KC PZPR zaleciło "nadzwyczajne traktowanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego