niepowodzeniem, toteż powszechnie uznano, że to wilkołak. Pewnego dnia drapieżnik wpadł do studni, przy której na przynętę przywiązano koguta. Schwytana bestia za nic nie chciała przemienić się w człowieka. Wilkowi nałożono więc ubranie, perukę, a na pysk maskę. Tak przebranego drapieżnika formalnie osądzono i powieszono.<br><tit>Siedlisko polskie</> <br>W dawnej Polsce matecznikiem wyjątkowo rozwydrzonych wilkołaków były północne kresy Rzeczypospolitej - Prusy Książęce, Inflanty, Żmudź. Olaus Magnus opisał w 1555 roku, jak to na ziemiach tych w sam dzień Bożego Narodzenia zbiera się nieprzeliczona moc wilków, przemienionych w ludzi. Bestie te srożą się, oblegają domostwa, próbują wyważać drzwi. Włamują się do piwnic i wypijają