Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Traktat moralny. Traktat poetycki.
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1947
Nowy pierwiastek dodawany
Nieraz pracowni burzy ściany,
A to, co z góry teraz leci,
Na likwor sypie się stuleci
415
I wynik będzie całkiem różny,
Że w końcu dobry, tak załóżmy.
Jeżeli wzrok masz przenikliwy,
Obce dla innych widzisz dziwy,
Tak promień ultrafioletowy
420
Obraz nam ukazuje nowy
I przez materii biegnąc skręty
Składniki obce i pigmenty
W zwykłych przedmiotach nam odsłania:
To godne zwykle jest badania.
425
Na dziś nie daję ci nadziei,
Nie czekaj darmo treuga Dei,
Bo z życia, które tobie dano,
Magiczną nie uciekniesz bramą.
Idźmy w pokoju, ludzie prości.
430
Przed nami jest
- Jądro ciemności.

Washington
Nowy pierwiastek dodawany <br>Nieraz pracowni burzy ściany, <br>A to, co z góry teraz leci, <br>Na likwor sypie się stuleci <br>415<br>I wynik będzie całkiem różny, <br>Że w końcu dobry, tak załóżmy. <br>Jeżeli wzrok masz przenikliwy, <br>Obce dla innych widzisz dziwy, <br>Tak promień ultrafioletowy <br>420<br>Obraz nam ukazuje nowy <br>I przez materii biegnąc skręty <br>Składniki obce i pigmenty <br>W zwykłych przedmiotach nam odsłania: <br>To godne zwykle jest badania. <br>425<br>Na dziś nie daję ci nadziei, <br>Nie czekaj darmo treuga Dei, <br>Bo z życia, które tobie dano, <br>Magiczną nie uciekniesz bramą. <br>Idźmy w pokoju, ludzie prości. <br>430<br>Przed nami jest <br> - Jądro ciemności. <br><br>Washington
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego